Pojechaliśmy we trójkę do Karpacza, Jaś, Zbyszek i ja. Pierwszy raz spędzałam wigilię z daleka od mojej rodziny. Postanowiliśmy jednak wyjechać, ze względu na Jasia. Bałam się, że zmiany w jego życiu następują zbyt szybko. Moja ekspansywna rodzina mogła nie zrozumieć delikatności sytuacji. Chciałam ich wszystkich poznać ze sobą, ale powoli… Odwiedziliśmy muzeum zabawek mieszczące się w tamtych rejonach. Niesamowita kolekcja. Od razu znalazłam się w świecie swojego dzieciństwa. Mały Jaś…Continue reading Wigilia w górach